W tym roku przerwa między sezonami upływa pod znakiem roszad na najwyższych szczeblach zarządczych zespołów F1. Mattia Binotto z Ferrari po miesiącach spekulacji podał się do dymisji i wywołał tym samym lawinę transferową.

Wczoraj Williams niespodziewanie poinformował o zakończeniu współpracy z Jostem Capito, co naturalnie wpisywało się w układankę związaną ze spekulacjami dotyczącymi tego, iż to Frederic Vasseur, stojący na czele Alfy Romeo, ma objąć stery w Maranello.

Dzisiaj rano zespół z Hinwil potwierdził zakończenie współpracy z Vasseurem i można się spodziewać, że lada moment ogłosi zaangażowanie jego następcy. Z Grupą Saubera oprócz Capito, łączony jest również obecny szef zespołu McLarena, Andreas Seidl.

Vasseur dowodził zespołem Saubera, który później przyjął nazwę marketingową Alfy Romeo, przez sześć ostatnich lat, wzmacniając jego stabilność i pozycję w stawce. Pod jego przywództwem zespół rozwinął się i wzmocnił zakres swoich sponsorów. Na ile była to zasługa samego Vasseura, a na ile boomu jaki obecnie przeżywa Formuła 1 ciężko oceniać, ale wygląda na to, że umiejętności Francuza znalazły uznanie u szefostwa Ferrari.

Alfa Romeo poinformowało dzisiaj, że jej obecny szef zakończy współpracę w styczniu 2023 roku, co również pokrywa się świetnie z odejściem Mattii Binotto z Ferrari.

"Przygotowując się do zakończenia mojej przygody z zespołem Alfa Romeo F1 Team Orlen miło wspominam sześć wspólnych lat" mówił Vasseur. "Mam dług wdzięczności wobec każdego pracownika zespołu, ponieważ to oni postawili ten zespół na nogi i wspinali się po drabinie naszego sportu."

"Jestem dumny z pracy, którą wspólnie wykonaliśmy jako zespół i firma, a jeszcze bardziej z solidnych fundamentów, które położyliśmy pod przyszłość: ale najbardziej dumny jestem z ludzi, dzięki którym to wszystko stało się możliwe, a którzy z czasem stali się przyjaciółmi. Ten zespół zawsze będę traktował jak dom i będę mu kibicować, gdziekolwiek się pojawię. Wiele się nauczyłem podczas mojej pracy jako dyrektor generalny i szef zespołu i czuję, że każdy dzień przygotowuje mnie na to, co ma nadejść. Wiem, że Alfa Romeo F1 Team Orlen będzie rósł w siłę i nie mogę się doczekać, aż zobaczę ich rywalizację w ciągu najbliższych kilku lat".

Prezes holdingu Saubera, Finn Rausing, nie szczędził ciepłych słów pod adresem odchodzącego ze stanowiska szefa swojego zespołu:

"Frederic dał naszemu zespołowi sześć lat inspirującego przywództwa i ciężkiej pracy, pomagając odbudować naszą firmę i nasz zespół. Był w stanie zachęcić każdego z nas do dawania z siebie wszystkiego, a coraz lepsze wyniki, którymi się cieszymy, są świadectwem jakości jego występów u steru zespołu. Był pierwszym, który uwierzył w nasz projekt i pozostawił zespół w znacznie silniejszej, zdrowszej pozycji niż wtedy, gdy przyszedł, ze świetlaną przyszłością przed nami, a to wszystko, o co można było go prosić. Jestem pewien, że wszyscy w zespole życzyć będą Fredowi wielu sukcesów w jego przyszłych przedsięwzięciach."